Dlaczego mój trening na siłowni nie działa? I dlaczego… boli?

4 osoby, 2 kobiety i 2 mezczyzn cwiczace na urzadzeniu wioślarz

Dlaczego trening na siłowni nie działa?

Znasz to uczucie: chodzisz na siłownię regularnie, jesteś „w miarę aktywna/-y”, a jednak… coś jest nie tak. Efektów brak, kolano pobolewa przy wejściu po schodach, bark czasem „strzela”, a łokcie nie lubią się z pompkami. Gdzie leży problem? Czy to wina ciała, wieku, genów? Nie. Zazwyczaj to kwestia braku planu, przypadkowości i nieświadomego powielania błędów.

Zebrałam kilka najczęstszych powodów, dla których trening nie przynosi efektów, a czasem wręcz szkodzi.

1. Brak planu = brak postępu

Wiele osób przychodzi na siłownię „na czuja”. Trochę bieżni, trochę maszyn, może kilka przysiadów. To tak, jakbyś codziennie wchodził do kuchni i próbował ugotować coś bez przepisu, składników i pomysłu. Może coś wyjdzie, ale… niekoniecznie to, czego chciałaś/-eś.

➡️ Bez dobrze dobranego planu treningowego ciało nie dostaje spójnego bodźca. Raz ćwiczysz nogi, raz plecy, raz nic konkretnego — a efekty się rozmywają.

2. Ćwiczenia przypadkowe, a nie dobrane dla Ciebie

Nie każde ćwiczenie jest dobre dla każdego. Masz ograniczoną ruchomość barków, a robisz overhead press, bo ktoś obok robił? No to mamy gotowy przepis na przeciążenie i kontuzję

➡️ Często trafiają do mnie osoby z bólem stawów, a gdy analizujemy ich treningi, okazuje się, że po prostu kopiowali plan z Internetu lub koleżanki, bez uwzględnienia swoich możliwości i ograniczeń.

3. Za lekkie ciężary (szczególnie u kobiet)

To mit, że kobieta podnosząca ciężary „urośnie jak kulturystka”. W rzeczywistości wiele kobiet ćwiczy zbyt lekko, zbyt zachowawczo, nie dając ciału wyzwania.

➡️ Jeśli chcesz kształtować sylwetkę, zbudować jędrność, podkreślić mięśnie — ciało musi poczuć obciążenie. Bez tego, efekty będą symboliczne lub żadne.

4. Zbyt dużo przerw, za mało skupienia

Scrollowanie Instagrama między seriami, pogaduszki przy maszynie, 5 minut przerwy po każdym ćwiczeniu… brzmi znajomo?

➡️ Trening to nie „obecność” na siłowni, tylko jakość wykonanych serii i koncentracja na ruchu. Ciało nie buduje się od siedzenia na ławeczce, tylko od pracy.

5. Zero regeneracji, zero progresu

Sen, odżywianie i odpoczynek to fundamenty, bez których trening po prostu… się nie liczy. Mięśnie nie rosną na siłowni — one rosną po treningu, gdy śpisz, odpoczywasz i dobrze się odżywiasz.

➡️ Jeśli trenujesz codziennie, jesz byle jak i śpisz po 5 godzin, to nie tylko nie zobaczysz efektów, ale możesz skończyć z kontuzją.

A teraz najważniejsze...

Nie musisz być ekspertem od anatomii i biomechaniki, żeby trenować skutecznie i bezpiecznie. Ale musisz wiedzieć, co robisz i po co. Trening nie może być przypadkiem. Dobry plan, dopasowane ćwiczenia, świadoma technika i właściwa regeneracja — to wszystko ma ogromne znaczenie.

Jeśli masz wrażenie, że Twoje ciało się buntuje, że coś nie działa jak trzeba — to nie znak, że masz zrezygnować z aktywności. To sygnał, że warto coś zmienić. Może potrzebujesz nowego podejścia, nowego spojrzenia — albo po prostu kogoś, kto Cię poprowadzi.

 

Jeśli chcesz trenować mądrze, bez bólu i z realnymi efektami — odezwij się. Chętnie porozmawiam o Twoich celach i pomogę Ci ułożyć plan, który będzie działać. Bez zgadywania. Bez frustracji. Z konkretem.

👉 Czasem wystarczy jedna zmiana, żeby wszystko zaczęło mieć sens.